Czynniki ryzyka dla osób, które doznały znacznego pogorszenia funkcji poznawczych i demencji, były związane albo z brakiem edukacji we wczesnym wieku, albo z dwudziestoletnią młodością, która cierpiała na zły stan zdrowia.
Zły stan zdrowia i brak wykształcenia młodzieży w wieku od nastoletniego do dwudziestego roku życia mogą zwiększać ryzyko demencji i pogorszenia funkcji poznawczych w późniejszym okresie życia, podała CNN, cytując trzy badania przedstawione na międzynarodowej konferencji Stowarzyszenia Alzheimera 2020.Czynniki ryzyka dla osób, które doznały znacznego pogorszenia funkcji poznawczych i demencji, były związane z brakiem edukacji we wczesnym wieku lub dwudziestokilkuletnią młodością, która cierpiała z powodu złego stanu zdrowia wynikającego zazwyczaj z niezdrowych nawyków, takich jak wysokie ciśnienie krwi, cukrzyca i nadwaga.
Ta ogólna grupa czynników ryzyka, w tym edukacja i nawyki zdrowotne, to te, na które osoby o niskich dochodach są bardziej narażone, według Marii Carrillo, dyrektora naukowego Stowarzyszenia Alzheimera, która dorastała w Meksyku.
„Od dłuższego czasu wiemy, że Afroamerykanie są dwa razy bardziej narażeni na chorobę Alzheimera lub pokrewną demencję, a Latynosi półtora razy częściej niż ich biali koledzy” – powiedziała CNN.
Demencja to ogólny termin określający utratę pamięci i funkcji poznawczych, występujący w przypadku uszkodzenia mózgu, takiego jak choroba Alzheimera lub udar. Choroba Alzheimera jest najczęstszą formą demencji, która może przyczyniać się do 70% przypadków demencji.
Dwa z trzech badań dotyczyły złego stanu zdrowia nastolatków i dwudziestolatków, takich jak choroby układu krążenia, nadwaga i ciśnienie krwi, a także wpływ każdego z tych czynników na ryzyko demencji w późniejszym życiu.
W jednym z badań przeanalizowano wpływ wskaźnika masy ciała (BMI) w wieku 20 lat na ryzyko otępienia w późniejszym wieku dla ponad 5000 mężczyzn i kobiet uczestniczących w dwóch krajowych badaniach podłużnych, według CNN. Ostatecznie badanie wykazało, że młodzi ludzie, którzy mieli nadwagę lub otyłość w wieku dwudziestu lat, byli bardziej narażeni na demencję w późniejszym życiu, niż gdyby mieli nadwagę dopiero w późniejszym okresie dorosłości.
Kobiety, u których uważa się, że mają wysokie BMI 25 lub więcej w wieku 20 lat, były narażone na wzrost ryzyka demencji o 1,8 razy, a kobiety, które miały BMI 30 lub więcej, zwiększały to ryzyko o 2,5 razy w porównaniu z 20-latkami.
Kobiety o normalnej wadze. Nie stwierdzono jednak związku między zwiększonym ryzykiem demencji lub pogorszeniem funkcji poznawczych a otyłością u kobiet w wieku średnim.
W przypadku mężczyzn statystyki były jednak nieco inne. Chociaż otyłość w wieku 20 lat podniosła ryzyko wystąpienia demencji w późnym wieku 2,5 razy, otyłość w wieku średnim nadal miała wpływ. Podczas gdy u kobiet z wyższym BMI w wieku średnim nie zwiększało się szans, u mężczyzn ryzyko było po prostu obniżone z 2,5-krotnego w ich wczesnym wieku do dwudziestki, do 1,5, jeśli miały nadwagę w wieku 30 lat lub starszych, i 2-krotnie, jeśli miały uznano za otyłych.
„Bardzo rzadko można znaleźć badanie, które obserwuje osoby w wieku od wczesnej młodości do wieku średniego, a następnie jako osoby starsze” – powiedział Carillo. „Dlatego właśnie chcieliśmy to podkreślić. Chcemy również pomyśleć o tym, jak przeciwdziałać temu trendowi, ponieważ są to zachowania, które można modyfikować”.
Drugie z dwóch badań dotyczyło szczególnie chorób związanych z sercem, takich jak wysokie ciśnienie krwi i cukrzyca u czarnych nastolatków, grupy demograficznej, która jest zwykle bardziej narażona na choroby sercowo-naczyniowe, oraz względnego związku ze znacznym pogorszeniem się warunków poznawczych w późniejszym życiu. , według CNN.W długoterminowym badaniu przeanalizowano ponad 700 czarnoskórych osób w okresie dojrzewania, wczesnej dorosłości i wieku średniego i wykazano, że zły stan zdrowia serca w rzeczywistości zwiększa szanse na gorsze poznanie w późnym wieku, niezależnie od wieku, płci i wykształcenia. Zamiast skupiać się na czynnikach ryzyka występujących w czarnej społeczności w wieku średnim, w badaniu wezwano do podjęcia działań zapobiegawczych w okresie dojrzewania.
Trzecie badanie koncentruje się na dostępie do wczesnej edukacji. Długoterminowe badanie obejmowało wieloetniczną kohortę 4100 osób obserwowanych przez 25 lat. W badaniu śledzono zmienne, takie jak długość okresu szkolnego, stosunek liczby uczniów do nauczycieli, obowiązkowy wiek zapisów do szkoły, minimalny wiek przedwczesny i frekwencja uczniów.Wyniki pokazały, że mężczyźni i kobiety, którzy uczęszczali do szkoły w stanach o niskim standardzie edukacyjnym, w późniejszym okresie życia doświadczali szybszego spadku funkcji poznawczych niż rówieśnicy w tym samym wieku.
Z drugiej strony badanie wykazało również, że chodzenie do szkół o wyższej jakości jako dziecko wiązało się z lepszą wydajnością językową i pamięcią oraz niższym ryzykiem demencji w starszym wieku, podała CNN.Dzieje się tak, ponieważ uczenie się tworzy coś, co można określić jako „rezerwę poznawczą”, która pomaga dłużej zapobiegać degradacji mózgu, według Carillo.
„Wyobraź sobie, że masz drzewo z niesamowitymi gałęziami i złożonymi strukturami liści i nadchodzi burza i wieje naprawdę mocno” – powiedział Carillo. „Straci mniej liści i gałęzi. Nadal pozostanie pełny.„I to jest dokładnie to, czym jest nasz mózg – po prostu ta niesamowita architektura tkanki nerwowej i połączeń” – powiedziała. „Im więcej się uczysz, tym więcej masz połączeń i tym więcej możesz pozwolić sobie na małą utratę i przycięcie lub przycięcie w miarę starzenia się”.Ponadto Carillo przytoczył inne czynniki, które zwiększają ryzyko demencji i zaburzeń funkcji poznawczych, takie jak złe odżywianie , stres oraz doświadczanie przemocy i nadużyć.
„Wiemy, że szczególnie stres jest bardzo ściśle powiązany z wyzwaniami związanymi z poznaniem i zwiększeniem ryzyka demencji” – powiedział Carillo.Podczas gdy niektóre czynniki ryzyka są trudniejsze do kontrolowania przez rodziców w życiu ich dzieci, takie jak sąsiedztwo, w którym dziecko chodzi do szkoły, lub ich status społeczno-ekonomiczny, nadal istnieją pewne rzeczy, które rodzice mogą zrobić, aby pomóc swoim dzieciom.
„To, na co naprawdę możesz spojrzeć, to upewnienie się, że dzieci pozostają w szkole, upewniając się, że kończą szkołę średnią” – powiedział Carillo, dodając, że rodzice mogą również spróbować pomóc swoim dzieciom w stworzeniu silnych podstaw zdrowego związku z nauką.